Od zamkniętego terenu do globalnej atrakcji
Kiedyś wjazdu na jej teren strzegły rogatki i wojsko, a otaczające ją lasy były zniszczone przez klęskę ekologiczną. Dziś przyciąga ludzi z całego świata, którzy chcą pobiegać i pochodzić na nartach (i bez nich) po pięknych, naturalnych trasach. Polana Jakuszycka w Szklarskiej Porębie.
Położona w Górach Izerskich, ale i u stóp Karkonoszy, przez wiele dziesiątek lat była drobnym fragmentem regionalnego imperium Schaffgotschów. Wokół należącej do nich leśniczówki wyrosła w XIX wieku osada drwali, którzy pracowali na rzecz rozwijającego się w okolicy, w tym w Szklarskiej Porębie, hutnictwa szkła. W 1848 roku wybudowano utwardzoną drogę ze Szklarskiej Poręby przez Polanę Jakuszycką do Harrachova, a w 1902 roku linię kolejową.
tekst Leszek Kosiorowski, artykuł ukazał się w nr 4(21)/2018 kwartalnika Przystanek Dolny Śląsk
Stowarzyszenie Bieg Piastów, 9 lipca 2019 roku:
Wraz z rozwojem w tym okresie turystyki, dostrzeżono też walory krajobrazowe i klimatyczne Polany Jakuszyckiej. To wtedy powstała, między innymi, gospoda, istniejąca po rozbudowie do dziś, pod nazwą "Bombaj”. Pomiędzy pobliskim Wodospadem Kamieńczyka a Polaną Jakuszycką wybudowano tor bobslejowy i skocznię narciarską, które stanowiły atuty Szklarskiej Poręby w rywalizacji z Garmisch-Partenkirchen o prawo organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1936 roku. Wybrano drugie z tych miast.
Po II wojnie światowej Polana Jakuszycka znalazła się pod polską administracją, ale przez wiele lat stanowiła teren zamknięty bądź o bardzo ograniczonym dostępie. Przez pewien czas wjazd do niej blokowały rogatki i żołnierze Wojsk Ochrony Pogranicza. Aby móc ją zobaczyć, trzeba było mieć przepustkę i odpowiedni powód. Stały dostęp mieli - poza wojskiem - robotnicy leśni.
Z czasem szosa została otwarta i każdy mógł nią przejeżdżać, ale już wyprawy w góry z Polany Jakuszyckiej były zakazane. To był teren zamknięty, należący do WOP-u. Dwa okazałe budynki, służące dziś turystom i innymi gościom - hotel "Biathlon" i Stacja Turystyczna "Orle", należały do wojska.
Jednymi z pierwszych, którzy zdołali uchylić furtkę, byli biegacze narciarscy. Załatwiali przepustki i biegali po Polanie Jakuszyckiej i okolicy. Były to niewielkie grupy klubowe, ale ich rola - patrząc z perspektywy czasów dzisiejszych - w rozwoju tego, co się tutaj stało później, jest kluczowa. Dzięki nim wieść o nadzwyczajnych warunkach śniegowych na Polanie Jakuszyckiej przestała być wiedzą grupki wtajemniczonych pasjonatów.
Jednym z tych, którzy potrafili ją docenić i wykorzystać w szerszym wymiarze, był Julian Gozdowski. Ten nauczyciel i trener biegania na nartach, urodzony w 1935 roku na Kresach, z czasem został urzędnikiem odpowiedzialnym w ówczesnym województwie jeleniogórskim za sport i turystykę.
Gdy województwo powstało w połowie lat 70. poprzedniego stulecia, chciało się czymś wyróżnić. Sprzyjało temu ogólne otwarcie PRL-u w tym czasie, kopiowanie i wprowadzanie wielu rozwiązań sprawdzonych od dawna w krajach demokratycznych. Julian Gozdowski i jego współpracownicy postanowili, wzorem podobnych zawodów w Szwecji czy Niemczech, zorganizować masowy bieg narciarski. Początki nie były łatwe - frekwencję na pierwszym biegu w 1976 musiały ratować dzieci, zachęcone i przywiezione przez nauczycieli. Gdy jednak delegacja władz i sportowców z całego województwa zobaczyła na własne oczy, jak efektownie wygląda taki bieg w Austrii, dała Gozdowskiemu i spółce zielone światło i udzieliła wsparcia. Bieg Piastów stał się zawodami masowymi, dla tysięcy ludzi.
Wielu Polaków połknęło bakcyla i pokochało biegówki. Co roku przyjeżdżali na Bieg Piastów, by rywalizować, ale przede wszystkim spotkać się i spędzić razem czas. Była to też wyjątkowa okazja, by pobiegać po wspaniałych trasach Gór Izerskich, zwykle zamkniętych dla osób postronnych z uwagi na bliskość granicy. Starsi zawodnicy do dziś wspominają żołnierzy WOP obstawiających trasę i grzejących się w trakcie biegu przy ogniskach.
Julian Gozdowski po paru pierwszych latach Biegu Piastów wyjechał do pracy w Wałbrzychu, gdzie zapoczątkował Bieg Gwarków, ale z czasem wrócił do Jeleniej Góry i na Polanę Jakuszycką. Bieg Piastów, organizowany w latach 80. przez Szklarską Porębę, miał potężne problemy finansowe. Po demokratyzacji kraju na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, Julian Gozdowski założył Stowarzyszenie Bieg Piastów i w jego imieniu przejął organizację zawodów.
Zaczęła się nowa historia tych zawodów i Polany Jakuszyckiej. Gozdowski okazała się wizjonerem i niezwykle skutecznym lobbystą, który widzi i potrafi realizować to, co innym nie przychodni nawet do głowy. W pierwszych latach wolności po upadku PRL Polacy uczyli się działania w zupełnie innych warunkach gospodarczych, z ograniczonym wsparciem państwa, co często kończyło się upadłościami bądź głębokimi kryzysami przedsiębiorstw i różnych inicjatyw finansowanych wcześniej przez budżet centralny. Julian Gozdowski nie narzekał na zmianę systemu, ale błyskawicznie zaczął szukać sojuszników zarówno wśród władz, jak i sponsorów. Gdy mu się to udało, zaczął pukać do bram Europy i świata. Wprowadził Bieg Piastów do Europejskiej Ligi Narciarskich Biegów Długich Euroloppet, a następnie do jej odpowiednika światowego: Worldloppet Ski Federation.
Równocześnie rozbudowywał system tras narciarskich w Górach Izerskich. Potrafił przekonać do tego leśników, którzy z czasem zaczęli się utożsamiać się zarówno z Biegiem Piastów, jak i z ośrodkiem w Jakuszycach.
Ukoronowaniem rozwoju Polany Jakuszyckiej jako miejsca uprawiania sportu była dwukrotna organizacja Pucharu Świata w Biegach Narciarskich w 2012 i 2014 roku z udziałem Justyny Kowalczyk. Jej rywalizacja z renomowaną rywalką Marit Bjoergen skupiła na Polanie Jakuszyckiej uwagę całego narciarskiego świata. Aby to było możliwe, na Polanie Jakuszyckiej wybudowano tymczasowe miasteczko dla zawodników, kibiców, dziennikarzy i innych osób obsługujących Puchar Świata.
Było to bardzo drogie przedsięwzięcie, a lwią część wydatków wzięła na siebie Szklarska Poręba. Aby nie ponosić w przyszłości takich kosztów i jednocześnie dostosować Polanę Jakuszycką do wymogów organizacji wielkich zawodów oraz lepszej obsługi amatorów, Stowarzyszenie Bieg Piastów przekazało jej dużą część (w formie sprzedaży i dzierżawy) spółce zależnej od samorządu Dolnego Śląska, który dzięki temu ma prawo zainwestować w nią wiele milionów złotych. Tyle, ile trzeba, by uczynić z niej ośrodek najwyższej klasy.
Polana Jakuszycka jest od lat mekką biegaczy narciarskich i chcemy, by stała się stolicą polskiego narciarstwa biegowego. Budowa Dolnośląskiego Centrum Sportu – Polana Jakuszycka spowoduje, że ponownie będzie można gościć w Jakuszycach międzynarodowe imprezy rangi mistrzowskiej, powstanie także profesjonalna baza treningowa dla sportów zimowych i letnich, a obiekt będzie obsługiwał całoroczne, amatorskie aktywności sportowe i turystyczne w rejonie Polany.
Głównym założeniem projektantów było stworzenie wielofunkcyjnego ośrodka sportowego pozwalającego na organizację zawodów narciarstwa biegowego i biathlonu, a jednocześnie umożliwienie amatorom aktywnego spędzania czasu korzystania z obiektu przez cały rok.
Zaprezentowana przez samorząd województwa koncepcja architektoniczno-przestrzenna spełnia kryteria sformułowane przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS) oraz Międzynarodową Unię Biathlonową (IBU), które są wymagane przy organizacji zawodów sportowych o randze mistrzostw świata.
Inwestycja realizowana na Polanie ma na celu modernizację i rozbudowę infrastruktury sportowej z przeznaczonej do rozgrywania najwyższej rangi zawodów w sportach zimowych – w biegach narciarskich, w biathlonie i w kombinacji norweskiej (w partnerstwie z sąsiednim Harrachovem w Republice Czeskiej), z wykorzystaniem obiektu na funkcje obsługi zawodów zgodnie z przepisami FIS i IBU, czy rozgrywania zawodów w sportach rowerowych (kolarstwo MTB) i biegowych, terenowych. Będzie to również całoroczny ośrodek treningowy dla różnych dyscyplin sportu kwalifikowanego, z funkcją odnowy biologicznej, ośrodek badawczy i testowy nowoczesnych technologii oraz ośrodek przygotowań paraolimpijskich, z pomieszczeniami i infrastrukturą treningową przystosowaną dla potrzeb sportowców o różnych rodzajach niepełnosprawności.
Co powstanie na Polanie Jakuszyckiej?
Trasy biegowe i biathlonowe, boisko piłkarskie, bieżnia lekkoatletyczna, rolkostrada, kryta pływalnia, górka saneczkowa oraz rowerowa dla dzieci i młodzieży – takie sportowe atrakcje będą czekały na miłośników sportów na Polanie Jakuszyckiej.
Na Polanie, w głównym obiekcie dostępne będą miejsca noclegowe, sale konferencyjne i szkoleniowe. Dodatkowo w budynku zaplanowano interaktywne muzeum sportów zimowych oraz centrum odnowy biologicznej z saunarium i dużą siłownią. Znajdzie się tam również wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, rolek i rowerów oraz kabiny do smarowania nart. Pod stadionem zimowym powstanie podziemny parking oraz tunele dla zawodników i trenerów, łączące szatnie i część treningową ze strefą startu i strzelnicą. Infrastruktura Polany Jakuszyckiej pełniła do tej pory i będzie pełnić funkcje dydaktyczne, w głównej mierze adresowane do szkoły mistrzostwa sportowego w ramach Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Mistrzostwa Sportowego im. Jana Izydora Sztaudyngera w Szklarskiej Porębie.
Do tej pory (stan na grudzień 2018) na Polanie Jakuszyckiej wykonano obiekty tymczasowe, w tym wiaty na ratraki i skutery oraz zaplecze magazynowe dla potrzeb Stowarzyszenia Bieg Piastów na czas budowy Ośrodka Narciarstwa Biegowego i Biathlonu; rozebrano starą i zbudowano nową trafostację należącą do Taurona wraz z wykonaniem nowego węzła kablowego; wykonano przyłącza do celu zasilania placu budowy i istniejącej infrastruktury technicznej (2 wieże gsm oraz szafa dystrybucyjna IT); usunięto kolizję z infrastrukturą Orange (szafa dystrybucyjna IT); wyburzono istniejące budynki i starą strzelnicę biathlonową.
To wszystko – rozwój Biegu Piastów i Polany Jakuszyckiej – nie miałoby szans bez odbudowy izerskiej i karkonoskiej przyrody. Zniszczona przez przemysł w latach 80. XX wieku potrzebowała ogromnych inwestycji ekologicznych na terenie zakładów (bądź ich zamknięcia), które ją bezlitośnie truły, jak i wielu lat pracy leśników. Dziś można powiedzieć, że udało się! Polana Jakuszycka, stanowiąca jedną z głównych bram w Góry Izerskie i jedną z wielu w Karkonosze, jest zupełnie inna niż dawniej, także pod tym względem. Ma szansę, by stać się wizytówką Dolnego Śląska i Polski. [•]
Jak dotrzeć?
Najwygodniej pociągiem. Na Polanie Jakuszyckiej znajduje się najwyżej położona w Polsce stacja kolejowy Szklarska Poręba Jakuszyce (886 m n.p.m.). Zatrzymują się tu pociągi w relacji Szklarska Poręba Górna - Liberec obsługiwane wygodnymi i nowoczesnymi czeskimi szynobusami RegioSpider (wspólna oferta Kolei Dolnośląskich i Kolei Czeskich). Od 3 połączeń całorocznych do 9 w sezonie i w weekendy. Rozkład jazdy obowiązujący od 09.06.2019 do 31.08.2019
Cena biletu ze stacji Szklarska Poręba Górna to 4 zł, ze stacji Jelenia Góra (przesiadka na stacji Szklarska Poręba Górna) - 5 zł. Bilety ważne są 6 godzin, a jeśli zakupimy od razu tam i z powrotem - cały dzień.
Położona w Górach Izerskich, ale i u stóp Karkonoszy, przez wiele dziesiątek lat była drobnym fragmentem regionalnego imperium Schaffgotschów. Wokół należącej do nich leśniczówki wyrosła w XIX wieku osada drwali, którzy pracowali na rzecz rozwijającego się w okolicy, w tym w Szklarskiej Porębie, hutnictwa szkła. W 1848 roku wybudowano utwardzoną drogę ze Szklarskiej Poręby przez Polanę Jakuszycką do Harrachova, a w 1902 roku linię kolejową.
tekst Leszek Kosiorowski, artykuł ukazał się w nr 4(21)/2018 kwartalnika Przystanek Dolny Śląsk
Stowarzyszenie Bieg Piastów, 9 lipca 2019 roku:
Za 142 mln zł netto w ciągu 19 miesięcy, licząc od dziś, ma zostać wybudowany nowoczesny ośrodek sportowy pod nazwą Dolnośląskie Centrum Sportu Jakuszyce. Umowa z generalnym wykonawcą została podpisana wczoraj, a dziś ogłoszona na konferencji prasowej w hotelu Jakuszyce. Ośrodek budować będzie konsorcjum z firmą PORR jako liderem. Ze strony samorządowej umowę podpisali przedstawiciele Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki – spółki zależnej od marszałka województwa. Pieniądze na budowę przekaże samorząd Dolnego Śląska i rząd. Jego wysłannik przekazał dziś informację, że Rada Ministrów przekazała na realizację inwestycji w 2019 roku 30 milionów złotych i jest gotowa dokładać się także w latach 2020 i 2021.
Wraz z rozwojem w tym okresie turystyki, dostrzeżono też walory krajobrazowe i klimatyczne Polany Jakuszyckiej. To wtedy powstała, między innymi, gospoda, istniejąca po rozbudowie do dziś, pod nazwą "Bombaj”. Pomiędzy pobliskim Wodospadem Kamieńczyka a Polaną Jakuszycką wybudowano tor bobslejowy i skocznię narciarską, które stanowiły atuty Szklarskiej Poręby w rywalizacji z Garmisch-Partenkirchen o prawo organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1936 roku. Wybrano drugie z tych miast.
Po II wojnie światowej Polana Jakuszycka znalazła się pod polską administracją, ale przez wiele lat stanowiła teren zamknięty bądź o bardzo ograniczonym dostępie. Przez pewien czas wjazd do niej blokowały rogatki i żołnierze Wojsk Ochrony Pogranicza. Aby móc ją zobaczyć, trzeba było mieć przepustkę i odpowiedni powód. Stały dostęp mieli - poza wojskiem - robotnicy leśni.
Z czasem szosa została otwarta i każdy mógł nią przejeżdżać, ale już wyprawy w góry z Polany Jakuszyckiej były zakazane. To był teren zamknięty, należący do WOP-u. Dwa okazałe budynki, służące dziś turystom i innymi gościom - hotel "Biathlon" i Stacja Turystyczna "Orle", należały do wojska.
Jednymi z pierwszych, którzy zdołali uchylić furtkę, byli biegacze narciarscy. Załatwiali przepustki i biegali po Polanie Jakuszyckiej i okolicy. Były to niewielkie grupy klubowe, ale ich rola - patrząc z perspektywy czasów dzisiejszych - w rozwoju tego, co się tutaj stało później, jest kluczowa. Dzięki nim wieść o nadzwyczajnych warunkach śniegowych na Polanie Jakuszyckiej przestała być wiedzą grupki wtajemniczonych pasjonatów.
Jednym z tych, którzy potrafili ją docenić i wykorzystać w szerszym wymiarze, był Julian Gozdowski. Ten nauczyciel i trener biegania na nartach, urodzony w 1935 roku na Kresach, z czasem został urzędnikiem odpowiedzialnym w ówczesnym województwie jeleniogórskim za sport i turystykę.
Gdy województwo powstało w połowie lat 70. poprzedniego stulecia, chciało się czymś wyróżnić. Sprzyjało temu ogólne otwarcie PRL-u w tym czasie, kopiowanie i wprowadzanie wielu rozwiązań sprawdzonych od dawna w krajach demokratycznych. Julian Gozdowski i jego współpracownicy postanowili, wzorem podobnych zawodów w Szwecji czy Niemczech, zorganizować masowy bieg narciarski. Początki nie były łatwe - frekwencję na pierwszym biegu w 1976 musiały ratować dzieci, zachęcone i przywiezione przez nauczycieli. Gdy jednak delegacja władz i sportowców z całego województwa zobaczyła na własne oczy, jak efektownie wygląda taki bieg w Austrii, dała Gozdowskiemu i spółce zielone światło i udzieliła wsparcia. Bieg Piastów stał się zawodami masowymi, dla tysięcy ludzi.
Wielu Polaków połknęło bakcyla i pokochało biegówki. Co roku przyjeżdżali na Bieg Piastów, by rywalizować, ale przede wszystkim spotkać się i spędzić razem czas. Była to też wyjątkowa okazja, by pobiegać po wspaniałych trasach Gór Izerskich, zwykle zamkniętych dla osób postronnych z uwagi na bliskość granicy. Starsi zawodnicy do dziś wspominają żołnierzy WOP obstawiających trasę i grzejących się w trakcie biegu przy ogniskach.
Julian Gozdowski po paru pierwszych latach Biegu Piastów wyjechał do pracy w Wałbrzychu, gdzie zapoczątkował Bieg Gwarków, ale z czasem wrócił do Jeleniej Góry i na Polanę Jakuszycką. Bieg Piastów, organizowany w latach 80. przez Szklarską Porębę, miał potężne problemy finansowe. Po demokratyzacji kraju na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, Julian Gozdowski założył Stowarzyszenie Bieg Piastów i w jego imieniu przejął organizację zawodów.
Zaczęła się nowa historia tych zawodów i Polany Jakuszyckiej. Gozdowski okazała się wizjonerem i niezwykle skutecznym lobbystą, który widzi i potrafi realizować to, co innym nie przychodni nawet do głowy. W pierwszych latach wolności po upadku PRL Polacy uczyli się działania w zupełnie innych warunkach gospodarczych, z ograniczonym wsparciem państwa, co często kończyło się upadłościami bądź głębokimi kryzysami przedsiębiorstw i różnych inicjatyw finansowanych wcześniej przez budżet centralny. Julian Gozdowski nie narzekał na zmianę systemu, ale błyskawicznie zaczął szukać sojuszników zarówno wśród władz, jak i sponsorów. Gdy mu się to udało, zaczął pukać do bram Europy i świata. Wprowadził Bieg Piastów do Europejskiej Ligi Narciarskich Biegów Długich Euroloppet, a następnie do jej odpowiednika światowego: Worldloppet Ski Federation.
Równocześnie rozbudowywał system tras narciarskich w Górach Izerskich. Potrafił przekonać do tego leśników, którzy z czasem zaczęli się utożsamiać się zarówno z Biegiem Piastów, jak i z ośrodkiem w Jakuszycach.
Ukoronowaniem rozwoju Polany Jakuszyckiej jako miejsca uprawiania sportu była dwukrotna organizacja Pucharu Świata w Biegach Narciarskich w 2012 i 2014 roku z udziałem Justyny Kowalczyk. Jej rywalizacja z renomowaną rywalką Marit Bjoergen skupiła na Polanie Jakuszyckiej uwagę całego narciarskiego świata. Aby to było możliwe, na Polanie Jakuszyckiej wybudowano tymczasowe miasteczko dla zawodników, kibiców, dziennikarzy i innych osób obsługujących Puchar Świata.
Było to bardzo drogie przedsięwzięcie, a lwią część wydatków wzięła na siebie Szklarska Poręba. Aby nie ponosić w przyszłości takich kosztów i jednocześnie dostosować Polanę Jakuszycką do wymogów organizacji wielkich zawodów oraz lepszej obsługi amatorów, Stowarzyszenie Bieg Piastów przekazało jej dużą część (w formie sprzedaży i dzierżawy) spółce zależnej od samorządu Dolnego Śląska, który dzięki temu ma prawo zainwestować w nią wiele milionów złotych. Tyle, ile trzeba, by uczynić z niej ośrodek najwyższej klasy.
Polana Jakuszycka jest od lat mekką biegaczy narciarskich i chcemy, by stała się stolicą polskiego narciarstwa biegowego. Budowa Dolnośląskiego Centrum Sportu – Polana Jakuszycka spowoduje, że ponownie będzie można gościć w Jakuszycach międzynarodowe imprezy rangi mistrzowskiej, powstanie także profesjonalna baza treningowa dla sportów zimowych i letnich, a obiekt będzie obsługiwał całoroczne, amatorskie aktywności sportowe i turystyczne w rejonie Polany.
Głównym założeniem projektantów było stworzenie wielofunkcyjnego ośrodka sportowego pozwalającego na organizację zawodów narciarstwa biegowego i biathlonu, a jednocześnie umożliwienie amatorom aktywnego spędzania czasu korzystania z obiektu przez cały rok.
Zaprezentowana przez samorząd województwa koncepcja architektoniczno-przestrzenna spełnia kryteria sformułowane przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS) oraz Międzynarodową Unię Biathlonową (IBU), które są wymagane przy organizacji zawodów sportowych o randze mistrzostw świata.
Inwestycja realizowana na Polanie ma na celu modernizację i rozbudowę infrastruktury sportowej z przeznaczonej do rozgrywania najwyższej rangi zawodów w sportach zimowych – w biegach narciarskich, w biathlonie i w kombinacji norweskiej (w partnerstwie z sąsiednim Harrachovem w Republice Czeskiej), z wykorzystaniem obiektu na funkcje obsługi zawodów zgodnie z przepisami FIS i IBU, czy rozgrywania zawodów w sportach rowerowych (kolarstwo MTB) i biegowych, terenowych. Będzie to również całoroczny ośrodek treningowy dla różnych dyscyplin sportu kwalifikowanego, z funkcją odnowy biologicznej, ośrodek badawczy i testowy nowoczesnych technologii oraz ośrodek przygotowań paraolimpijskich, z pomieszczeniami i infrastrukturą treningową przystosowaną dla potrzeb sportowców o różnych rodzajach niepełnosprawności.
Co powstanie na Polanie Jakuszyckiej?
Trasy biegowe i biathlonowe, boisko piłkarskie, bieżnia lekkoatletyczna, rolkostrada, kryta pływalnia, górka saneczkowa oraz rowerowa dla dzieci i młodzieży – takie sportowe atrakcje będą czekały na miłośników sportów na Polanie Jakuszyckiej.
Na Polanie, w głównym obiekcie dostępne będą miejsca noclegowe, sale konferencyjne i szkoleniowe. Dodatkowo w budynku zaplanowano interaktywne muzeum sportów zimowych oraz centrum odnowy biologicznej z saunarium i dużą siłownią. Znajdzie się tam również wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, rolek i rowerów oraz kabiny do smarowania nart. Pod stadionem zimowym powstanie podziemny parking oraz tunele dla zawodników i trenerów, łączące szatnie i część treningową ze strefą startu i strzelnicą. Infrastruktura Polany Jakuszyckiej pełniła do tej pory i będzie pełnić funkcje dydaktyczne, w głównej mierze adresowane do szkoły mistrzostwa sportowego w ramach Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Mistrzostwa Sportowego im. Jana Izydora Sztaudyngera w Szklarskiej Porębie.
Do tej pory (stan na grudzień 2018) na Polanie Jakuszyckiej wykonano obiekty tymczasowe, w tym wiaty na ratraki i skutery oraz zaplecze magazynowe dla potrzeb Stowarzyszenia Bieg Piastów na czas budowy Ośrodka Narciarstwa Biegowego i Biathlonu; rozebrano starą i zbudowano nową trafostację należącą do Taurona wraz z wykonaniem nowego węzła kablowego; wykonano przyłącza do celu zasilania placu budowy i istniejącej infrastruktury technicznej (2 wieże gsm oraz szafa dystrybucyjna IT); usunięto kolizję z infrastrukturą Orange (szafa dystrybucyjna IT); wyburzono istniejące budynki i starą strzelnicę biathlonową.
To wszystko – rozwój Biegu Piastów i Polany Jakuszyckiej – nie miałoby szans bez odbudowy izerskiej i karkonoskiej przyrody. Zniszczona przez przemysł w latach 80. XX wieku potrzebowała ogromnych inwestycji ekologicznych na terenie zakładów (bądź ich zamknięcia), które ją bezlitośnie truły, jak i wielu lat pracy leśników. Dziś można powiedzieć, że udało się! Polana Jakuszycka, stanowiąca jedną z głównych bram w Góry Izerskie i jedną z wielu w Karkonosze, jest zupełnie inna niż dawniej, także pod tym względem. Ma szansę, by stać się wizytówką Dolnego Śląska i Polski. [•]
Jak dotrzeć?
Najwygodniej pociągiem. Na Polanie Jakuszyckiej znajduje się najwyżej położona w Polsce stacja kolejowy Szklarska Poręba Jakuszyce (886 m n.p.m.). Zatrzymują się tu pociągi w relacji Szklarska Poręba Górna - Liberec obsługiwane wygodnymi i nowoczesnymi czeskimi szynobusami RegioSpider (wspólna oferta Kolei Dolnośląskich i Kolei Czeskich). Od 3 połączeń całorocznych do 9 w sezonie i w weekendy. Rozkład jazdy obowiązujący od 09.06.2019 do 31.08.2019
Cena biletu ze stacji Szklarska Poręba Górna to 4 zł, ze stacji Jelenia Góra (przesiadka na stacji Szklarska Poręba Górna) - 5 zł. Bilety ważne są 6 godzin, a jeśli zakupimy od razu tam i z powrotem - cały dzień.
Leave a Comment